Nie twierdzę, że przekonam wszystkich. Ale zanim uznacie, że zwariowałam, przeczytajcie, dlaczego uważam, że materiałowe chusteczki są super.

Oszczędzają nasze twarze.

Wierzcie mi albo nie, ale zdecydowałam się na szycie chusteczek nie ze względu na środowisko. Wybrałam to, bo chusteczki materiałowe są miękkie.
Mieszkając w mieszkaniu z SBS (ang. sick buliding syndrome) miałam problem z kichaniem i ciągłą potrzebą wydmuchiwania nosa. Pierwsze, co robiłam rano, to wydmuchiwałam nos. Myślałam, że to alergia. Ale było to z powodu suchego i złej jakości powietrza. Mój nos musiał sobie jakoś radzić. Notorycznie wydmuchiwałam nos, a on się robił coraz bardziej czerwony i podrażniony. A to dlatego, że jednorazowe chusteczki nie są delikatne i miękkie. Zatęskniłam za materiałowymi chusteczkami. Zanim znowu sięgniesz po jednorazową chusteczkę, zerknij na jej skład.

Oszczędzają pieniądze

Na początku zakup chusteczek wielorazowych jest wyższym kosztem niż pudełko chusteczek jednorazowych. To jest raczej pewne, bo aktualnie paczka chusteczek jednorazowych to około 10% -20% kosztu jednej materiałowej chusteczki. Ale jeśli weźmiesz pod uwagę, że będziesz ciągle używać swoich chusteczek, na dłuższą metę oszczędzasz pieniądze. I pewnie możesz sobie pozwolić na to, by za każdym razem kupować chusteczki jednorazowe i je wyrzucać. Ale środowisko nie.

Oszczędzają środowisko.

Chusteczki jednorazowe są papierowe. I tak jak papier, pochodzą z drzewa.
Warto oszczędzać, nie sądzisz? Wszystkie drzewa, chemikalia, opakowania, magazynowanie. Wszystko to prowadzi do jednego - do użytkowania chusteczki przez 30 sekund. A potem idzie do wyrzucenia. Nawet jeśli miałbyś_abyś wykorzystywać wielorazową chusteczkę tylko do wycierania potu z czoła, pomyśl jaka to ulga dla planety.

Oszczędzają czas?

Nie koniecznie. Jeśli nie używałaś_eś chusteczek materiałowych wcześniej to na pewno zajmie Ci trochę czasu przestawienie się. Jak spora część wielorazowych produktów, materiałowe chusteczki też wymagają trochę Twojego zaangażowania. Wcześniej chusteczki po prostu wyrzucałaś_eś. Teraz trzeba je wyprać i jeszcze pamiętać, by mieć je przy sobie. Ale analityczna część mojego mózgu nawet tu znajduje oszczędności. Nie musisz poświęcać czasu w sklepie na szukanie kolejnej paczki chusteczek. A jak wiecie, więcej czasu, to więcej możliwości na przyjemności 🙂

I mimo wszystkich tych plusów jest jeszcze sporo kontrowersji związanych z chusteczkami materiałowymi. Z biegiem czasu coraz rzadziej używano batystowych chusteczek. Przede wszystkim ze względu na czynnik higieniczności. To naprawdę mało komfortowe nosić w kieszeni zasmarkane chusteczki. I to prawda, ale ile razy zdarzyło Ci się wydmuchiwać nos i jednocześnie szukać wzrokiem kosza na śmieci? Mi ani razu. Zawsze najpierw wydmuchanie nosa, później się zastanawiałam co zrobić z zasmarkaną chusteczką. Jeśli nie znajdujesz kosza, to gdzie ląduje jednorazowa chusteczka? W torebce, w kieszeni płaszcza? Znajdujemy je później zwinięte, a niektóre lądują w pralce. W najgorszym wypadku lądują w lesie, rowie albo fruwają po ulicy.

To nie materiałowa chusteczka jest niehigieniczna. To nasze praktyki takie bywają.

Psst... Sprawdź TUTAJ w jakich sytuacjach warto mieć ze sobą, chusteczkę wielorazową 🙂